niedziela, 18 kwietnia 2021

Gra pozorów 23

 Niezapowiedziana wizyta Marka w Austrii zaskoczyła zarówno Helenę jak i Krzysztofa, a kiedy pierwsze zaskoczenie minęło pojawiły się obawy iż w Polsce wydarzyło się coś niedobrego o czym syn chce im powiedzieć osobiście. Marek widząc iż rodzice są zaniepokojeni nie zwlekał z pokazaniem im nagrań zgromadzonych przez Ulę. Treść nagrań była dla seniorów Dobrzańskich szokująca, bo choć wiedzieli iż Aleks trzyma pracowników ze swojego działu krótko to nie spodziewali się, że jego zachowanie jest aż tak aroganckie. Nie wszystkie fakty z nagrań były dla seniorów zrozumiałe, bowiem nie wiedzieli kim jest wspomniana w nagraniu Ewa i Edyta, z tego powodu poprosili Marka o wyjaśnienia. 

- Edyta to moja sekretarka, obecnie już była sekretarka bo zwolniłem ją gdy zorientowałem się iż dział księgowy dowiedział się o projekcie, który realizowaliśmy. O tym projekcie wiedziało jedynie pięć osób, a z całej tej grupy Ula nie ufała tylko Edycie, dlatego ją zwolniłem. Jest w firmie tylko do końca miesiąca. Dla Aleksa delikatnie mówiąc nie spodobał się ten fakt co słychać było na nagraniu. Ewa natomiast została zatrudniona niedawno jako księgowa ale Adam powiedział Uli iż Ewa ma inny zakres obowiązków i nie zajmuje się księgowością. Ula połączyła fakty iż Ewa została zatrudniona na stanowisko, które kiedyś oferował jej Aleks. Na pewno pamiętasz tato, niezadowolenie Aleksa, gdy dowiedział się że Ula pracuje dla mnie. Powiedziałem ci wtedy, że Ula przyjęła moją propozycję pracy bo ma inny zakres obowiązków niż ten który proponował jej Aleks. On składając propozycję pracy dla Uli zaznaczył iż jej zadaniem jest znalezienie haków na mnie aby to on mógł objąć fotel prezesa, jednocześnie obiecał jej za powodzenie akcji fotel dyrektora finansowego. Aby ostatecznie przekonać Ulę opowiedział jej jakim jestem niedobrym mężem dla Pauliny i że zostawiłem ją z małym dzieckiem i wyczyściłem konto. Ula wiedziała, że to ja zostałem pozbawiony środków do życia dlatego wyjaśniła ze mną tą kwestię a potem odmówiła Aleksowi. Nawrzeszczał na nią wtedy tak jak codziennie wrzeszczy na Adama, dlatego Ula na początku bała się pracować w firmie. 


W Warszawie nieobecność Marka w firmie szybko dotarła do Aleksa, a on postanowił powodów nieobecności byłego szwagra w firmie dowiedzieć się u jedynej osoby, która je znała, czyli Uli. Ula natomiast nawet pod nieobecność Marka gorliwie pracowała z Violą w swoim gabinecie gdy ich pracę przerwało nagłe wtargnięcie Aleksa do gabinetu

- Gdzie jest prezesik? - Ulę określenie "prezesik" zdenerwowało, bowiem było oznaką lekceważenia 

- Po pierwsze, wchodząc do czyjegoś gabinetu należy zapukać i poczekać na zaproszenie. Po drugie prezes jest od dzisiaj na urlopie i ja go zastępuję. W czymś mogę pomóc?

- Kim ty jesteś aby mi zwracać uwagę?! To jest moja firma i mogę wchodzić wszędzie! - Aleks szybko tracił kontrolę nad swoim zachowaniem

- To prawda, to w dwudziestu pięciu procentach jest Pana firma ale nie zmienia to faktu iż takie wtargnięcie jest nieeleganckie i świadczy o braku kultury osobistej - Ula była spokojna i starała się pokazać iż krzyki Febo nie robią na niej wrażenia

- Za tydzień już cię tu nie będzie, ani Ciebie ani tego twojego prezesika. Pożałujesz że nie przyjęłaś pracy, którą ci oferowałem - po tych słowach wyszedł z gabinetu Uli głośno trzaskając drzwiami

- Wow, ja bym tak mu nie umiała powiedzieć. Trzeba zadzwonić do Marka i powiedzieć, że Aleks ci groził, bo skoro już za tydzień chce cię zwolnić to na pewno ma jakieś dobre haki na Marka. Mam nagranie to możemy wysłać Markowi - Viola od razu chciała działać

- Kiedy ty zdążyłaś włączyć dyktafon?

- Mam taki odruch, że jak któreś Febo jest w pobliżu to od razu nagrywam bo to nigdy nic nie wiadomo. - nagranie wysłały dla Marka przez maila a następnie Ula zadzwoniła do swojego jeszcze chłopaka z prośbą aby sprawdził maila. Marek po odsłuchaniu nagrania był jeszcze bardziej zdeterminowany aby pozbyć się Aleksa z firmy. Przecież nikt nie może obrażać jego kobiety 

- Tato, jeśli Aleks nie odejdzie z firmy to ja to zrobię i nie będę nawet czekał na to co on przygotował, bo wiem, że nie mam sobie nic do zarzucenia. Firma działa dobrze, kolekcja jest udana a ze sklepu internetowego są duże wpływy. Jeśli chcesz mogę poprosić Ulę o przygotowanie raportu, który to potwierdzi. 

- Marku, ja ci wierzę, ale wiesz, że aby pozbawić Aleksa stanowiska to musi zebrać się cały zarząd, a my jesteśmy w Austrii, Aleks w Polsce a Paulina we Włoszech, jak ma w takich warunkach zebrać się zarząd? - na rozwiązanie tego problemu Marek szybko znalazł rozwiązanie. Spotkanie odbyło się już kolejnego dnia w formie zdalnej, bowiem wszystkie cztery osoby połączyły się za pomocą Skype'a. A kolejnego dnia rano Marek wsiadał do samolotu aby jak najszybciej znaleźć się w Warszawie. Od razu z lotniska pojechał do firmy aby spotkać się z Ulą ale od Violi dowiedział się, że Ula jest na spotkaniu poza firmą. Ulę spotkał przy windzie.

- Ula, tęskniłem - chciał ją przytulić na powitanie ale nie wiedział jak zareaguje dlatego ostatecznie tego nie zrobił.

- Marek, wychodzisz? - Ula wolała nie mówić o tęsknocie

- Do bufetu chciałem zjechać bo nic nie jadłem od rana. Może mi potowarzyszysz i zjemy coś razem? Opowiem ci w tym czasie o tym co wydarzyło się w Austrii i o moich pomysłach

- Zostawię tylko płaszcz w gabinecie, bo wracam ze spotkania z Terleckim i do ciebie dołączę - Marek zrobił zjechał na dół a Ula poszła do swojego gabinetu przy którym natknęła się na Violettę, która zawsze miała coś do powiedzenia

- Ulka, Marek wrócił jakiś taki odmieniony. Wiesz co on mi powiedział? Powiedział, że mnie przeprasza, za to że mnie o coś tam podejrzewał i że mi dziękuje za to że pomogłam mu się uwolnić od Pauliny i że pomogłam tobie zdobyć dowody na Aleksa i potem znowu przepraszał za to, że nie podziękował mi za pomoc w rozwodzie wcześniej. Mówię ci cały czas przeprasza i dziękuje. Ja to nie wiem co mam o tym myśleć bo on się nigdy tak nie zachowywał. - Viola pewnie długo by mogła jeszcze opowiadać o zachowaniu Marka ale gdy Ula powiedziała, że chce iść do bufetu aby zjeść z Markiem Viola zakończyła opowiadanie i pozwoliła Uli iść do prezesa. W bufecie było mnóstwo osób ale Marek siedział przy jednym ze stolików sam, więc Ula mogła się dosiąść. Gdy już oboje dostali swoje potrawy Marek rozpoczął opowieść o wydarzeniach z Austrii, opowiadał o tym jak zareagowali jego rodzice, a następnie o zdalnym zarządzie

- Paulina i Aleks byli przeciwko odwołaniu Aleksa, a ja i ojciec za odwołaniem ale ojciec jako przewodniczący zarządu miał prawo do podjęcia decyzji. Aleks oczywiście próbował się bronić, zwalać winę na mnie ale ojciec nawet nie chciał go słuchać, powiedział że takie traktowanie pracowników jest naganne i wymaga podjęcia radykalnych decyzji. Uprzedził też Aleksa, że jeśli będzie przychodził do firmy dręczyć pracowników to dostanie zakaz wejść i sprawę nękania ojciec skieruje do sądu więc chyba z Aleksem mamy spokój

- Nie chciałeś zostać dłużej z rodzicami?

- Musiałem wrócić aby naprawić swoje błędy. Stanowisko dyrektora finansowego nie może być puste, pomyślałem że Adam będzie dobrym kandydatem na stanowisko, co sądzisz?

- Myślę, że Adam się ucieszy

- Dzwoniłem do niego po zarządzie aby osobiście powiedzieć, że Aleks odchodzi już wtedy się ucieszył a teraz tym awansem chcę mu trochę zrekompensować te lata upokorzeń. Przeprosiłem go za to, że niczego wcześniej nie zauważyłem, ale przepraszam w tej sytuacji to za mało. W jego przypadku na szczęście wiem jak się zachować. Zupełnie jednak nie wiem jak wynagrodzić tobie moje zachowanie

- Marek, nie rozmawiajmy o nas tutaj - Marek rozejrzał się po bufecie i przyznał w myślach rację Uli, zatłoczony bufet nie był dobrym miejscem na rozmowę o sprawach sercowych

- Masz rację, znajdziesz po pracy czas na rozmowę ze mną - Ula znalazła czas na rozmowę, bowiem jej również zależało na rozmowie i wyjaśnieniu całej tej sytuacji możliwie jak najszybciej 

8 komentarzy:

  1. Jak Marek szybko wrócił do Polski i Ulki. Czy to już koniec Aleksa czy jeszcze coś będzie próbował zrobić? Bo z nim to nie można być nigdy pewnym że czegoś nie wymyśli aby się zemścić na Marku albo na Uli. Ciekawi mnie jak będzie wyglądać ta rozmowa Uli i Marka czy ona nie powie mu pierwsza że to nie ma sensu itp. Chociaż mam nadzieję że Marek zacznie a ona go wysłucha i da szansę ich związkowi. 🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aleks już nic nie wymyśli bo czas kończyć to opowiadanie więc już nie będę kombinować z kolejnymi pomysłami Aleksa. Sama jeszcze nie wiem jak będzie wyglądała ich rozmowa, ale mam nadzieję, że do niedzieli uda mi się ją napisać.
      Dziękuję za komentarz i pozdrawiam gorąco ;)

      Usuń
  2. Czekam na szczera rozmowę UiM i na wyjaśnienie mam nadzieję że Ula wybaczy mu jego zachowanie...Czekam na next:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię szczęśliwe zakończenia więc chyba nie będzie zaskoczeniem że Ula wybaczy Markowi, a kolejna część w niedzielę, mam nadzieję, że uda mi się wstawić przed południem.
      Dziękuję za komentarz i pozdrawiam gorąco ;)

      Usuń
  3. Liczę na to ,że Ula wybaczy Markowi. Faktycznie powinnen wcześniej jej posłuchać i zauważyć, że ta Edyta jest fałszywa. Czekam na ich szczerą rozmowę i liczę ,że się nie rozejdą.
    Odnośnie poprzedniego komentarza. Nie czytając poprzednich części Ula przypominała mi tą z drugiej części serialu. Ja mam ogromny sentyment do jedynki. Lubię też aktorów grających w tym serialu i niezależnie jak zepsują te postacie ja zawsze będę wracać do jedynki i je lubić. Nie umiem inaczej. Tak samo nie skreślam Uli. Bardzo bym chciała być oszczędziła tutaj ,bo b2 ich nie oszczędza. Nie zraziłam się też do serialu ,bo na Wattpadzie nadal publikuje opowiadania tylko na blogu na razie nie.
    Liczę na to, że Ula znajdzie wreszcie dla Marka ,ich związku i ta relacja przertwa ,bo kryzys na początku związku nic dobrego nie wróży. . Liczę na szczęśliwe zakończenie.No i nadrobiłam zaległości. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że po nadrobieniu zaległości zmieniłaś zdanie co do Uli i ich przyszłości. U mnie jak dotąd były tylko szczęśliwe zakończenia i nie zamierzam tego zmieniać. Nie wiedziałam że publikujesz na Wattpadzie, bo nie korzystam z tej strony, może gdy będę miała więcej czasu to zajrzę na tą stronę i nadrobię zaległości ;)
      Dziękuję za komentarz i pozdrawiam gorąco ;)

      Usuń
  4. Na linii Ula Marek dalej kiepsko. Kiedy oni zaczną rozmawiać? Najwyższy czas.
    Pozdrawiam miło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie, już w kolejnej części zaczną rozmawiać ;)
      Dziękuję za komentarz i pozdrawiam gorąco

      Usuń