niedziela, 25 października 2020

Porady na straty 17

Spotkanie z Terleckim niestety się przeciągało i Marek nie wiedział kiedy skończą, dlatego poprosił o chwilę przerwy aby powiedzieć Uli, że z ich lanczu nic nie będzie. Od Violetty dowiedział się, że Ula poszła z Sebastianem i została modelką. Był wściekły na Sebastiana ale nie mógł zająć się tym bowiem Terlecki chciał negocjować warunki nowego kontraktu. Jednak gdy tylko pozbył się kontrahenta od razu pognał do pokoju kadrowego.

- Dlaczego zrobiłeś z Uli modelkę? Kto ci pozwolił zaprowadzić ją do pracowni? Jak mogłeś? - był wyraźnie zirytowany i krążył niespokojnie po gabinecie

- Kazałeś znaleźć mi modelkę ale wszystkie agencje z którymi współpracujemy nie miały nikogo na już. Poszedłem do ciebie aby się naradzić, ale w twoim gabinecie była ta dziewczyna. Warunki ma całkiem niezłe, twarz ładna, nogi długie, biust mógłby być ciut większy ale ogólnie nie jest źle. Na początku nie chciała ale jak powiedziałem, że można zarobić to zgodziła się od razu. A co nie radzi sobie?

- Ona nie jest modelką i nie chcę aby była - irytacja Dobrzańskiego ciągle wzrastała

- Jedna sesja nie zrobi z niej modelki, nie przesadzaj. - próbował uspokoić kumpla - A co to w ogóle za dziewczyna? Skąd się u ciebie wzięła?

- Dla niej odwołałem ślub z Pauliną i nie chcę jej wciągać do świata modelek. Chce aby pozostała taką jaką jest i nie życzę sobie abyś w taki sposób komentował jej wygląd - Markowi nie spodobała się ocena przyjaciela, która była tak bardzo powierzchowna. On nie patrzył na Ulę jak na długie nogi i biust. To był jedynie dodatek, co prawda przyjemny ale tylko dodatek do pięknej Uli, pięknej wewnętrznie a nie zewnętrznie. 

- Sorry, myślałem że to jakaś zwykła panienka, wcześniej nie mówiłeś mi, że zerwałeś z Paulą dla innej. Jesteście razem? 

- Nie wiem, przez ciebie Ula jest na przymiarkach u Pshemko a ja mam za godzinę kolejne spotkanie. Chciałem z nią porozmawiać aby mieć pewność na czym stoję a przez ciebie dzisiaj chyba mi się już nie uda. 

Niestety podejrzenia Marka się spełniły i w czasie kiedy on miał kolejne spotkanie Ula opuściła firmę. Dzwonił do niej ale nie odebrała, co spowodowało, że nie wiedział co ma robić i co o tym wszystkim myśleć. Poprzedniego dnia wszystko było prostsze, oboje mieli ochotę spędzić ze sobą noc, było cudownie a teraz miał wrażenie, że Ula tej nocy żałuje. Gdy skończył pracę było już późno dlatego postanowił, że złapie Ulę podczas sesji która miała się odbyć kolejnego dnia. Przed dziewiątą parkował przed firmą a na parkingu wpadł na Klaudię, która wyjątkowo nie była spóźniona na sesję. Modelka wyraźnie próbowała się zbliżyć do Marka ale on był wyłącznie uprzejmy. Kiedyś byli bardzo blisko ale do tych czasów nie chciał wracać. Do pracowni mistrza udał się jednak w towarzystwie blondynki, ona na sesję a on w nadziei, że Ula również będzie już w pracy. Nie mylił się, Ula siedziała w towarzystwie trzech modelek, dlatego postanowił podejść i oficjalnie zaprosić ją na rozmowę, aby nie wzbudzać sensacji

- Możemy porozmawiać? - jego ton był oficjalny dlatego Ula również nie pokazując żadnych emocji wyszła z pracowni a tuż za nią Marek. Gdy byli już w jego gabinecie Marek zmienił ton na mniej oficjalny.  - Przepraszam, że wczoraj nie miałem dla ciebie czasu ale spotkanie z Terleckim się przedłużyło a potem dowiedziałem się, że bierzesz udział w sesji. Dzwoniłem ale nie odebrałaś

- Byłam zmęczona, a jeśli to wszystko to ja wracam na sesję. - odwróciła się w stronę drzwi ale Marek zagrodził jej drogę

- Co się dzieje? Zrobiłem coś nie tak? - silnie gestykulował dłońmi ze zdenerwowania

- A to chyba ty powinieneś wiedzieć - prowokująco patrzyła mu w oczy, jakby chciała z nich odczytać co Marek obecnie ma w głowie i sercu

- Ula nie rozumiem o co ci chodzi 

- Wiem, że nie jesteśmy razem, że od kilku miesięcy jesteś wolnym człowiekiem i możesz robić co chcesz i z kim chcesz ale ja nie będę twoją kolejną kochanką. - z jej policzka spłynęła łza, którą szybko otarła - Nie będę jedną z wielu. Ja wtedy w nocy myślałam, że ty się zmieniłeś, że jestem jedyna

- Bo jesteś - zapewnił i chciał ją przytulić ale zrobiła krok w tył aby mu to uniemożliwić

- A Domi? Klaudia? Pati? Iwona? - wyliczała wszystkie imiona jakie zapamiętała z dnia wczorajszego - Sam mówiłeś, że ma do ciebie słabość

- Bo ma ale nie w takim sensie. Z Iwoną znam się od studiów i nigdy nie łączyło nas nic więcej niż koleżeńskie relacje

- Nie spałeś z nią? - pokręcił przecząco głową - A z Domi? Klaudia? - drążyła temat co Markowi nie było na rękę, postanowił jednak, że nie będzie oszukiwał i powie sto procent prawdy

- Ula wiesz jak kiedyś żyłem. Opowiadałem ci o tym, że miałem wiele kochanek, między innymi Domi i Klaudię. Ale to jest już dawno zakończony rozdział i teraz nic mnie z nimi nie łączy. Ula, nie zdradziłbym cię przecież - ponownie próbował ją przytulić ale ona ponownie skutecznie unikała kontaktu

- Paulinę zdradzałeś, a my nawet nie jesteśmy razem - teraz już się dowiedział, że nie jest chłopakiem Uli

- Ale ty nie jesteś Pauliną. - czekał na jej reakcję ale jej nie było - Widzę, że mi nie ufasz, wystarczyło pół dnia w towarzystwie modelek i od razu podejrzewasz mnie o najgorsze. Nie mam wpływu na to co o mnie mówią bo latami budowałem sobie taką opinię i teraz w rok tego nie zmienię. Znasz moją przeszłość, wiesz jak żyłem, sam ci przecież o tym opowiadałem. Jeśli nie będziesz potrafiła zaakceptować mojej przeszłości i mi zaufać to nasz związek nie ma sensu. - miał nadzieję, że Ula zaprzeczy, że coś powie ale ona stała i patrzyła w ścianę co dla niego było wyraźnym znakiem, że nie chce mu zaufać - Idź na sesję a po zdjęciach zajdź do Sebastiana i podpisz umowę, podaj dane do przelewu i co tam jeszcze będzie potrzebował. 

Ula wyszła z gabinetu a on pozostał sam ze swoimi myślami i swoją przeszłością. Nieciekawą przeszłością od której nie mógł uciec i która dopadła go w najmniej odpowiednim momencie. 

- Była u mnie twoja dziewczyna, ale jakaś taka przygaszona, smutna. Pokłóciliście się? 

- Chyba się rozstaliśmy, a właściwie to chyba nigdy nie byliśmy parą. - Sebastian usiadł na kanapie w oczekiwaniu na dalszą część historii - Ula usłyszała od modelek plotki na mój temat i w nie uwierzyła. Wczoraj mieliśmy porozmawiać ale uciekła przede mną a dzisiaj wypomniała mi romans z Domi, Klaudią, moje wszystkie zdrady. Nie potrafi mi zaufać a związek w takim przypadku nie ma sensu. A najgorsze jest to, że ja jej się wcale nie dziwie, przecież gdybym ja na każdym kroku słyszał, że moja dziewczyna cały czas zdradza i bawi się facetami to też byłbym wściekły.  

- Przepraszam, gdybym jej nie zatrudnił jako modelki to pewnie by tego nie usłyszała - Sebastian wyraził szczerą skruchę, bo widział, że jego przyjaciel naprawdę cierpi i czuł się za to winny

- Może nie tak szybko ale kiedyś te plotki i tak by do niej dotarły. Wracam do domu. - nie chciał obwiniać Sebastiana bo to nie była jego wina, gdyby on dawniej nie był takim kretynem to tych plotek by nie było. 

Przeczytałeś? Skomentuj :)

12 komentarzy:

  1. Ah ta nasza Ula, jak zwykle pochopnie podejmuje decyzje. Powinna spokojnie porozmawiać z Markiem, wyjaśnić wszystko od a do z. Dodatkowo znała przeszłość Marka i nie powinna tak bardzo słuchać i wierzyć we wszystko co te modelki gadają.
    Dziękuję Ci bardzo za tę część.
    Cieplutko pozdrawiam w niedzielne przedpołudnie.
    Julita

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ula potrzebuje czasu aby to wszystko przemyśleć na spokojnie, bo zarówno Marek jak i Ula pochopnie podejmują decyzje i wydają wyroki.
      Dziękuję ci bardzo za komentarz i pozdrawiam gorąco :)

      Usuń
  2. Takiego obrotu sprawy nie spodziewałam się :( mam tylko nadzieję,że wyjasnią sobie wszystko szczerą rozmową i zostaną parą a Ula modelką i wszystko będzie wporządku :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, że spodziewałaś się, że teraz będzie już tylko pięknie ale droga do szczęścia zwykle jest wyboista i kręta. Kolejna część jest już napisana i nie mam czasu na jej zmianę dlatego mam nadzieję, że mój pomysł na ciąg dalszy ci się spodoba, choć pewnie trochę cię rozczaruje.
      Dziękuję Ci za komentarz,
      Pozdrawiam gorąco :)

      Usuń
  3. Och ta Ula. Myślałam że trochę inaczej to rozwiąże ale myślę że za chwilę emocje opadną i przemyśli to raz jeszcze na spokojnie i wtedy pojedzie do Marka. Nie jest miłe usłyszeć takie rzeczy ale ona przecież wiedziała jak on żył. Ula jest inteligentna więc da szansę Markowi i wtedy wszystkim udowodnią że on już nie jest tym samym facetem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawy pomysł na kolejną część ale tak jak już wyżej napisałam, kolejna część już napisana więc za tydzień będziesz sama mogła sprawdzić czy myślimy choć trochę podobnie.
      Dziękuję Ci za komentarz i pozdrawiam gorąco :)

      Usuń
  4. Potoczyło się w sumie jak przewidywałam. Nie wierzyłam ,że będą razem po tym co usłyszy Ula o Marku. Jest młodą ułoży sobie jeszcze z kimś życie. A on nie wiadomo czy nie wróci do starych nawyków. Z zaufaniem może być tu problem ,a to bardzo ważne w związku. Liczę, że kiedyś ich drogi się zejdą, ale w międzyczasie może się sporo jeszcze wydarzyć. Ciekawe czy Marek podda się czy będzie o nią walczył. Jeśli odpuści ona tymbardziej będzie wątpić ,że jest dla niego tą jedyną. Trudny czas przed nimi. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To że Ula jest młoda nie ma znaczenia, ponieważ w życiu nie chodzi o to aby ułożyć sobie z kimś życie. Moim zdaniem życie trzeba spędzić z osobą, którą się kocha bo tylko w taki sposób można być w pełni szczęśliwym a chyba nie ulega wątpliwości, że Ula kocha Marka z wzajemnością.
      Dziękuję Ci za komentarz
      Pozdrawiam gorąco :)

      Usuń
    2. Masz rację wiek nie ma tu znaczenia ,ale Marek ma nie najlepszą opinię na którą sam zasłużył i nie wiem czy Ula w późniejszym czasie mu uwierzy ,bo to łatwe nie jest. Myślę jednak skoro oboje się kochają to pokonają przeszkody i będą razem. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  5. Ula zbyt łatwo łyka informacje o Dobrzańskim. Przecież powiedział jej wcześniej jak żył i nie był święty, dlaczego więc łatwiej jest jej uwierzyć modelkom, które dla wzmocnienia wrażenia z pewnością podkoloryzowują sytuację i mocno konfabulują? O święta naiwności. Po raz pierwszy w życiu Marek stara się postępować uczciwie, ale zła przeszłość mści się na nim w najmniej odpowiednim momencie. Czy to da się jeszcze uratować i czy Ula włączy logikę do swojego myślenia i zrozumie, że to nie modelkom powinna wierzyć a właśnie Markowi? Mam nadzieję, że w końcu rozsądek zwycięży.
    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może cię rozczaruję ale w tym opowiadaniu rozsądek nie jest mocną stroną Uli. Nie wiem czy rozsądne jest ładowanie się w związek z o wiele starszym mężczyzną dla którego wierność nie jest czymś oczywistym. marek może i stara się postępować uczciwie ale jaką Ula ma pewność, że będzie to zmiana na dłużej?
      Dziękuję za komentarz,
      Pozdrawiam gorąco :)

      Usuń
    2. Nie rozczarowałaś. Ula nawet w serialu nie kierowała się momentami zdrowym rozsądkiem a wyłącznie emocjami.
      Pozdrawiam. :)

      Usuń